sobota, 26 kwietnia 2014

Czym skorupka za młodu nasiąknie...

Jak często jesteśmy świadkami wypadku?
Jak często ktoś traci przytomność w naszej obecności?
Jak często widzimy człowieka, który nie oddycha?
Rzadko,
bardzo rzadko,
prawie nigdy, 
nigdy...

A gdy jeden jedyny raz w życiu zdarzy się taka sytuacja, to zostawimy drugiego człowieka?
Przecież nie umiemy udzielić pierwszej pomocy, a może się boimy, a może niech zrobi to ktoś inny...
Wytłumaczeń jest tysiące. Nawet prawo usparwiedliwia obywatelów, mówiąc, że nie mamy obowiązku udzielać pierwszej pomocy poszkodowanemu. Ale jest jeszcze nasze sumienie, które nie pozwala odejść, które nie pozwala narazić drugiego na utratę zdrowia lub życia.
Wielkie Gumisie wzięły udział w szkoleniu dotyczącym udzielania pomocy poszkodowanym, które prowadził strażak posiadający uprawnienia ratownika. Uczyliśmy się prostych czynności takich jak zgłaszanie wypadku dyspozytorowi, zapamiętywanie numerów alarmowych, postępowanie w czasie krwotoku, złamania i omdlenia. Najwięcej emocji wzbudziła jednak resuscytacja oddechowo-krążeniowa, którą dzieci miały okazję wykonać na fantomach. 
Wiemy, że dziecko jest za słabe, by móc zrobić masaż serca czy sztuczne oddychanie. Wiemy też,że najlepszą motywacją do działania jest pasja, zainteresowanie. Dlatego Gumisie z ochotą podeszły do udzielania pierwszej pomocy, by gdy zdarzy się ten jeden jedyny raz w życiu, nie odwrócić sie od potrzebującego.

"Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci"




















sobota, 19 kwietnia 2014

Tajemnica Wielkiej Nocy



"Zmartwychwstał Jezus nasz Pan!
On żyje! On żyje!
Zmartwychwstał Jezus nasz Pan!"

Niech ten czas przebudzenia będzie dla Was czasem spełnionych marzeń, realizacji celów i ufnego spojrzenia w nadchodzące dni, niech prowadzi do oczekiwanych zmian i będzie drogą ku rozwojowi i ufoności w prawdziwość działań. Niech każda chwila będzie wyrazem wdzięczności za ŻYCIE.

Życzę Gumisoim, ich rodzinom i czytelnikom bloga zdrowych, pogodnych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy.